Skwar straszny tego dnia, ale na szczęście Słońce chowa się za budynkami i jest lżej. Jeszcze tylko oględziny czy wszystko działa, wskakuję na moto i sprawdzenie  na parkingu czy to "coś" jeździ. Jeździ więc w drogę. Wyjechałem na główną trasę, 20m  i stanąłem w korku. Nie ryzykowałem przeciskania się między samochodami bo jako BPM (Bardzo Początkujący Motocyklista) zwyczajnie nie czuję się na siłach. Po wyjechaniu z tej "arterii" próbuję wrzucić 3 bieg, ale nie udaje się. I tak parę razy. W końcu zaskakuje. Po kolejnej redukcji na światłach 3 bieg już się nie pojawił na wyświetlaczu. Jakoś udało się dojechać do domu z ograniczeniem 40km/h oraz 2 biegiem. Bardzo przepisowo! :)

Tego samego dnia wróciłem do serwisu i zostawiłem moto. Sprawdzili skrzynię wymienili olej, biegi (tzn ta trójka) wchodzą.

Kolejnego dnia odbieram sprzęcik. Uwaga jest taka, że skrzynia się "układa". Ok. Zobaczymy. Po kilku przejażdżkach faktycznie coraz lepiej to chodzi. Ale trzeba wrzucać 3 bieg w odpowiedni sposób. Z "1" oraz "2" nie ma problemu. "3" - najpierw podbijam dźwignię nogą potem wciskam sprzęgło, wpycham bieg i puszczam sprzęgło. Zaznaczam, że nie zawsze to jeszcze działa :) Ale coraz częściej hehe.

A co poza tym? Nic. Wszystko działa. Szczególnie tylny hamulec w porównaniu do bębnowego ma "powera". Zawieszenie jest całkiem wygodne, raczej miękkie niż sztywne, ale to subiektywne odczucie. Kanapa jak na razie wygodna, wibracje silnika mi nie przeszkadzają. Podoba mi się oświetlenie. Irytującym patentem jest wyłączanie silnika przy odchylonej stopce (na luzie). Czyli na postoju nie zagrzejesz silnika. Trzeba będzie o tym pomyśleć. Silnik - jak to silnik, pracuje. A co ma robić? Wibracje, są. 1 cylinder ma nie wibrować? Skrzynia biegów - żeby zredukować bieg trzeba tak z czuciem lekko „kopnąć”. Szybki zdecydowany ruch i jest ok. Z tym układaniem się skrzyni pokaże przyszłość.